No to w drogę, na 3 miesiące do Indii

Przedświąteczny klimat po drodze

Nic dodać, nic ując

Varanasi - ciąg dalszy

słodkie lenistwo

Małpie siki, czyli jaka to karma ?

Co trzech, to nie dwóch :P

nadrabianie zaleglosci w dostepie do neta

Gorąco, dzień na zakupach :)

Dluga podroz pociagiem

3 dni nad oceanem

Zmiana planow po drodze

Uzupelnie jutro

Indyjska masakra pila mechaniczna, czyli klaksony, generatory i wszystko co hindus wymyslil by nas zmasakrowac :P

wrzucam na razie tylko fotki

na bocznym szlaku, czyli sami wśród hindusów

Koniec świata na końcu świata .

Błogie świąteczne lenistwo w hinduskim luksusie

Swięta po hindusku

początek Backwaters

wśród Backwaters

Sylwester i nowy rok inaczej :P

Noworocznie popołudniowo na słoniowo

Noworocznie popołudniowo na słoniowo

wśród oceanu herbaty

Miejsce nie warte opisu,

Kolejka na zimne szczyty gór.

Pierwsze duże miasto, które wydaje się wręcz przyjemne

Przyjemne miejsce na odpoczynek i festiwal Pongal w tle.

kilka dni w Bombaju

3200 stopni do nieba ;P

miejsce na chill out

Camel Desert Festival

Przyjemnie miasto i wypad na pustynię

deszczowe przywitanie

Vegańska pushka czyli hindu filozofii lekcja nie do pojęcia

140 wesel i jeden pogrzeb, czyli Bundi się bawi :P

Chłodno, czas się przyzwyczajać

.............

back