Przed wieczorem dotarlem dzis do Makasar, jechalem z dwojka zabojadow, i zdecydowalismy sie zatrzymac w tym samym hotelu. Wieczorkiem idziemy na nabrzeze na kolacje na owoce morza , Makasar slynie z tego, wiec pewnie grilowane krewetki, stek z tunczyka i Bintang, beda obowiazkowo, przez kilka dni nie spotykalem zadnych bialasow wiec jeden wieczor bedzie przyjemnym przerywnikiem, w gaworzeniu z lokalesami :)
Jak na razie zauwazylem tylko, ze to dosc spore miasto, ale na szczescie mieszkam w centrum , niedaleko nabrzeza, wiec wszedzie mam blisko, jutro planuje co nieco obejrzec w miescie, a nastepny dzien, albo skocze na ktoras z pobliskich wysepek, albo dam nura na zakupy, :)
Pozdrawiam