poczatek przygody

Birma, Rangoon

Przejechano 17302 km

tak mam zaplanowany poczatek pobytu w tym kraju, przylot o godz 8.10 do Yangoon , wpisuje to przed wylotem z Bangkoku, bo pewnie pozniej bedzie ciezko

Tak jak myslalem, nie mialem czasu na pisanie bloga w trakcie podrozy, po przylocie do Yangun wzielismy sie za organizacje pobytu i po 2-3 godzinach mielismy umowionego kierowce z mikrobusem ktory postanowil cala trase zaplanowana na 3 tygodnie objechac z nami za 900 Usd, czyli po 225, na osobe, co jest bardzo dobra cena , mamy w tym wliczone wszystkie koszty transportu i utrzymania kierowcy , pozostaje wiec tylko wymiana pieniedzy na zarcie , za hotele placi sie w dolarach , wstepy tez,

Komentarze (1)

voyager44 - 2008-11-03 13:36

Miałbym jeszcze jedno pytanie, jeśli byłaby taka możliwość, ponieważ zdaję sobie z trudności z dostępem do internetu:
Za co można płacić kyatami ? Jaka jest proporcja w wydawaniu kyatów i dolarów, oczywiście orientacyjnie...Czy kurs dolara w różnych miastach jest zbliżony? I jeszcze jedno, ile dolarów wymienić, żeby wystarczyło na dwu, trzytygodniowy pobyt i żeby nie zostać potem z kyatami...Mam na myśli oczywiście średni standart, czyli noclegi w granicach 10-20 dolarów i reszta bez specjalnego oszczędzania, ale i bez szaleństw.
Zdaję sobie sprawę, że jest to bardzo subiektywne, ale każda odpowiedż mnie zadowoli.
Z góry dziękuję!
Za kilka dni wyruszam z Bankoku.
Pozdrawiam!