dotarłem do Bandipur, bus zbierał się z Gorkha 2 godziny, pózniej juz przeleciał trasę szybko, pózniej w Dumre wpakowaliśmy się na dach jeepa pełnego lokalnych chłopaków jadących na piknik. Po drodze siedząc na dachu rozpijali piwo.
Póżniej na pobliskim szczycie gdy się wspieliśmy, spotkali nas ponownie, i namówili na zioło........ nepalski jest dobry :)
Dobrze , że zeszliśmy od razu w dół.
Jestem w szoku, w tej wiosce znalazłem wifi . :)
j