Geoblog.pl    tramp    Podróże     : Kashmir - Ladakh i Sumatra na deser czyli stare szlaki na nowo    w drodze do Lamajuru , UZUPELNIONY 19.07.10
Zwiń mapę
2010
11
lip

w drodze do Lamajuru , UZUPELNIONY 19.07.10

 
Indie
Indie, Lāmayūrū
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 8957 km
 
obudzielm sie4 dzis bardzo wczesnie , po 6.00. chalas na zewnatrz nie dalwa mi spac dalej.
Jak wstalem okazalo sie, ze hotel jest juz pusty, bo zwyczajowo wqszyscy opuszczaja Kargil o 7.00 rano.
Nie musze postepowac jak wiekszosc, mam czas i delektuje sie nim.
Na sniadanie trafiamy do niewielkiej kafejki prowadzonej przez Sikka, .Mebelki odmalowane na zielono, wypolerowane garnki, wszystko lsni czystoscia, a do tego wyborny omlet i jeszcze lepsza herbata. Po takim sniadaniu moglem jechac dalej.
Poszlismy na plac z kr\torego odjezdzaja jeepy . Bylpelny aut, ale kirowcy sie gdzies rozproszyli. minal poranny szczyt wyjazdow . Poczatkowo nie bylo chetnych na wyjazd do lamayuru, kierowcy preferowali dalsze kursy . Postanowilismy dac luz, i nie naciskac, samo sie znajdzie :)
Wypilem kolejna herbate i wkrecilem sie w zdjecia . Tak to byl wlasciwy scenariusz Kilka zdjec z tego poranka zostanie przy mnie na na zawsze
Przed 10.00 znalaz sie chetny, jechal do lech i mial dla nas wolne miejsca uzgodnilismy cene , po czym zapakowalismy sie i ruszylismy do Ladakhu.
Z ulga opuszczalem Kashmir. CXzulem sie wyjatkowo lekko , widok gor odebral mi oddech . W tych gorach jest cvos co mnie uzeklo juz 3 lata temu, i teraz szarpnelo ze zdwojona sila . Poczulem ze robie to co nalezy , ze to jest wlasciwy czas i wlasciwe miejsce. Widok gor za oknem pokazal mi ze moim przeznaczeniem jest droga . Swiat jest tak wielki, tak roznorodny, a czas nie jest bez granic. Rozpraszanie sie czyms co jest malo istotne to zchodzenie z wlasciwej drogi, Dzis wiem juz , ze kazde rozproszenie sie dla czegos, lub kogos kto nie rozumie znaczenia podazania wlasna sciezka przeznaczenia , jest bledne .
Zblizalem sie do Lamayuru i czulem ze to bedzie jedno z waniejszych miejsc w tej podrozy
Po przejechaniu przeleczy Fotula , droga opada niesamowita serpentyna w dol , po chwili na tle ciemnych skal ukazuje sie bialy monastyr. To juz Lamayuru . Po pol godzinie karkolomnego zjazdu jestem na miejscu . Wypakowalismy sie z jeepa i ladujemy w knajpce na lunchu, Pawel jeszcze przez zjedzeniem zdecydowal sie sprawdzic hotel prowadzony przez mnichow na terenie monastyru . W knajpce jest grupa z Polski spotkana wczesniej na punkcie kontrolnym . Pedza jak oszalali do Leh , gubiac po drodze to co najcenniejsze w Ladakhu,
Wyborny lunch ( zjadlem aloo gobi ) dodal mi sily . Pawel sprawdzil hotel. Okazal sie perfekcyjnym miejscem . Za oknem skompany w sloncu, swiecacy biela na wyciagniecie reki monastyr, widok ktorego nie zapomne do konca zycia . warto bylo tluc sie tyle tysiecy kilometrow by tu zamieszkkac
Przedpoludnie i wieczor uplywa mi na szlajaniu sie po okolicy , obejrzalem klasztor, dobilem do kolekcji kolejne fotki oczywiscie :)
Pod wieczor zaplanowalismy na kolejny dzien wypad do Wanli skad zamierzamy zrobic treak przez gory do Lamayuru . To bedzie z pewnoscia kolejny piekny dzien.
Dopijam kolejna herbate imbirowa i powoli mysle o spaniu Hotel jest dzis prawie pusty, ale wsrod obslugi panuje wyjatkowe ozywienie. Dzis jest final mistrzost swiata , wiec zapowiadaja prad do ok 2.00m bo tak sie moze skonczyc tu transmisja meczu .
Nie zamierzam w tym uczestniczyc, Ide snic o gorach .
Gosiu gdybys tu byla , pewnie padly bu tu twoje zyciowe decyzje, ale co sie odwlecze to nie uciecze
A skoro uprawiam juz prywate, to :
Grigorij , jak sie nie da , to ..... sie da inaczej. Cos wymyslimy :)
sciskam :)
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Komentarze (1)
DODAJ KOMENTARZ
Grigorij
Grigorij - 2010-07-20 14:10
Juz odkryłem ze da się inaczej :) BA! juz nawet wiem jak i nawet mnie to nie przeraża :)
 
 
tramp
JAKUB KIBLER
zwiedził 24% świata (48 państw)
Zasoby: 468 wpisów468 158 komentarzy158 1197 zdjęć1197 1 plik multimedialny1
 
Moje podróżewięcej
19.03.2013 - 19.03.2013
 
 
26.11.2012 - 19.03.2013
 
 
13.03.2011 - 21.03.2011