znowu wyladowalem na tym lotnisku, tym razem spedze tu wiecej czasu , bo dopiero o 8 rano lece do bangkoku, jakos to przezyje a odespie na miejscu, w czwartek nic nie bede robil , spanie i jedzenie, to moj plan na pierwszy dzien , hehe lotnisko powoli pustoszeje wszystkie nocne loty juz powoli koncza odprawiac, a ja kwitne tu do rana, dobrze, ze chociasz ten internet tu jest, to mam zajecie,