Geoblog.pl    tramp    Podróże    Indonezja - podróż zakończona    w oczekiwaniu na samolot,
Zwiń mapę
2008
08
lip

w oczekiwaniu na samolot,

 
Indonezja
Indonezja, Kupang
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 17037 km
 
zostaly mi 3 dni do samolotu do Jakarty , postanowilem nie szarpac sie i spokojnie odpoczac , w koncu prawie dwa miesiace bylem w drodze, wiec kilka dni nic nie robienia dobrze mi zrobi, dzis pojechalem na poludniowy brzeg wyspy, nie bylo latwo ale znalazlem droge do plazy, za niewielka wioska znalazlem olbrzymie polacia plaz na ktoryc nie widac nawet zywego ducha, woda byla dzis bardzo wzbuzona, w nocy rozszalal sie wiatr i wale walily o brzeg z niemilosiernym loskotem, postanowilem przejechac sie skuterem wzdluz plarzy, twardy piasek i kamyki idealnie sie do tego nadawaly, jechalem tak kilka kilometrow i niwe zobaczylem sladu bytnosci jakchs ludzi, niejscowi chyba nie korzystaja z tych miejsc, zrobilem krotki postuj na kapiel, ale nurt wyl tak silny, ze nie zapuscilem sie daleko od brzegu, gdybym stracil grunt pod nogami, mogly by byc problemy z powrotem , nawet jak stalem mialem trudnosci utrzymac rownowage, przede mna gdzies zaq choryzontem skrywa sie Darwin i wybrzeze Australi,
wysmagany wiatrem i piaskiem przez niego niesionym postanowilem wracac, i chuba w ostatniekj chwili podjaolem taka decycje bo moje slady zalala juz przyplywowa fala, godzine pozniej pewnie bym juz nie dal rady wrocic plarza i albo bym znalazl inna droge albo bym musial czekac na odplyw- do zmroku ,
w wolbycg chwilach uzupelniam lekture z ksiazek ktore zabralem wreszcie mam na to czas, patrzac dzis na wzburzone morze wyobrazilem sobie co musi sie dzis dziac w niewielkiej Lamalerze, gdzie przy znacznie mniejszym wietrze morze nioslo 4 metrowe fale na brzeg, hmm, ale z drugiej strony ciesze sie, ze zmienilem plany, bo wlasnie w miniona noc mialem plynac z Lembaty na Solor, a te drewniane promy nie wzbudzily mojego zaufania, a gdyby go odwolali z uwagi na wysokie fale nie zdazyl bym na samolot, wiec lepiek jak siedze sobie tu i spokojnie czekam,
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Komentarze (2)
DODAJ KOMENTARZ
Rafal Smolen
Rafal Smolen - 2008-07-08 23:39
Czesc Kuba tu Rafal, wlasnie rozpakowalem calkiem nowa mape Indonezji, ktora kupilem w Jakarcie, nie bylo do tej pory okazji to zrobic. Razem z nia tzn palcem po mapie przyczytalem wszystkie Twoje wpisy od momentu kiedy rozstalismy sie. Powiem jedno rewelacja. Caly czas Marzenie powtarzam ze jakbysmy nie mieli biletu powrotnego to chyba nie wrocilibysmy a jak juz to nie szybko. Szkoda, ze nie moglismy dalej pojechac z Toba lae mysle ze dokladna relacje zdasz nam jak sie spotkamy. Ja w piatek bede w Berlinie. Kiedy dokladnie wracasz? Acha zapomnialem, jakbys zobaczyl flage Indonezji na moja czapke ( bo zapomnialem kupic) kup mi prosze. Pozdrawiam i do uslyszenia
 
tramp
tramp - 2008-07-09 08:17
W Berlinie bede 15 lipca ok 13.00 , jak znajde w Jakarcie znaczek z flaga obiecuje kupic, a co do map, ja w Kupang zaopatrzylem sie w mape Irian Jaya , wlasnie ten rejon, a nastepnie Moluku i Sulawsi , to moje kolejne plany, ale to wymaga wiecej niz 2 miesiace wiec pewnie podziele to jakos, albo zrobie przerwe i skocze do Singapouru po nowa wize .
Do zobaczenia w Europie
 
 
tramp
JAKUB KIBLER
zwiedził 24% świata (48 państw)
Zasoby: 468 wpisów468 158 komentarzy158 1197 zdjęć1197 1 plik multimedialny1
 
Moje podróżewięcej
19.03.2013 - 19.03.2013
 
 
26.11.2012 - 19.03.2013
 
 
13.03.2011 - 21.03.2011